Start obowiązkowych e-zwolnień z małymi problemami
Od 1 grudnia w całej Polsce lekarze mają obowiązek wystawiać zwolnienia tylko w postaci elektronicznej. Papierowe będą wykorzystywane wyłącznie w wyjątkowych sytuacjach, na przykład awarii systemu komputerowego. Poniedziałkowy poranek (3 grudnia), gdy zdecydowanie najwięcej osób zgłasza się do lekarzy, okazał się trudnym testem dla systemu Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
Lekarze w różnych częściach kraju skarżyli się 3 grudnia, że system ZUS do wystawiania elektronicznych zwolnień nie działał, a problemem jest również dodzwonienie się na infolinię ZUS, w celu uzyskania jakiejkolwiek pomocy.
Sytuacja zaczęła wyglądać na krytyczną, gdy Porozumienie Zielonogórskie (organizacja zrzeszająca lekarzy rodzinnych) poinformowała, że platforma ZUS nie działa.
– Obecnie nie można wysłać żadnego zwolnienia e-ZLA, nie można też wydrukować zwolnień papierowych z systemu – lekarze marnotrawią czas oraz nerwy, zamiast zajmować się pacjentami.(…) Przestrzegaliśmy przed tym i już w pierwszym dniu nie ma możliwości wystawienia e-zwolnienia – mówił Marek Twardowski, wiceprezes Porozumienia Zielonogórskiego.
Odnosząc się do tych doniesień, Zakład Ubezpieczeń Społecznych poinformował, że z uwagi na olbrzymi ruch, w systemie doszło do chwilowego spowolnienia. Jednocześnie zapewniono, że system działa. Zdaniem ZUS, spowolnienie miało dotknąć około 3 proc. użytkowników. W szczycie obsługiwanych jest nawet 17 zwolnień na sekundę, a od 1 do 3 grudnia wpłynęło ich ponad 100 tys.
Na konferencji prasowej wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński powiedział, że ZUS e-zwolnienia wdrożył "modelowo". Przypomniał, że w oddziałach wojewódzkich NFZ trwa przekazywanie lekarzom POZ środków na zakup sprzętu, oprogramowania i niezbędnych szkoleń. Wnioski o dofinansowanie można składać do 15 grudnia.
Liczba wyświetleń:
583
Skomentuj